Aktualności
Nie tylko projektować, ale też być na placu budowy
– Teraz wiem, że nie chcę siedzieć tylko przy laptopie i projektować, ale chcę też być na placu budowy i ingerować w proces budowlany. Podczas warsztatów mogliśmy poznać beton jako materiał. I pod względem teorii, i pod względem możliwości projektowania. Jaka może być kolorystyka, jaka faktura betonu? Czego beton potrzebuje, co lubi? Mogliśmy się naprawdę wiele nauczyć. Jestem przekonana, że przy następnym projekcie, w moim przypadku przy projekcie magisterskim, beton będzie grał główną rolę – powiedziała Amelia Bakun, studentka V roku Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej.
Czwartego dnia Warsztatów Architektura Betonowa, które odbywają się w Krakowie, przygotowane szalunki „Tronów Rektora” zostały wypełnione mieszanką betonową.

Warsztaty Architektura Betonowa dla studentów, które w dniach 15-19 września 2025 r. odbywają się Krakowie, wchodzą w decydującą fazę. Czwartego dnia przygotowane szalunki „Tronów Rektora” zostały wypełnione mieszanką betonową.
WARSZTATY BĘDĄ PROCENTOWAĆ W PRZYSZŁOŚCI
Dostawcą betonu była firma Dyckerhoff Polska. – Współpraca producenta betonu z architektami nie jest zacieśniona w takim zakresie, jakbyśmy chcieli. Są pewne wytyczne od architektów i projektantów, które musimy spełnić, ale ciałem pośredniczącym jest zwykle generalny wykonawca lub zamawiający. Najczęściej rozmowy i konsultacje z architektami odbywają się podczas realizacji inwestycji na terenie dużych miast lub przy spektakularnych realizacjach. Tam gdzie jest zapotrzebowanie na betony architektoniczne czy betony barwione. Często są to także realizacje oparte o wytyczne konserwatorów zabytków. Dlatego cieszę się ze spotkania ze studentami architektury przy okazji warsztatów – mówił Grzegorz Owca z Dyckerhoff Polska. – Każda taka inicjatywa związana ze spotkaniem ze studentami architektury będzie procentować w przyszłości. Każda osoba, która będzie miała styczność z cementem, z betonem, z jego produkcją i dostarczaniem, będzie inaczej postrzegała ten materiał, nie tylko z perspektywy kartki w Excelu.
Reprezentujący organizatora warsztatów Zbigniew Pilch, dyrektor marketingu public affairs Stowarzyszenia Producentów Cementu, apelował do studentów, by nie bali się forsować swoich pomysłów.
– Pamiętajcie, najważniejsze jest to, że nie możecie się bać. Musicie wierzyć, że pomysł na beton architektoniczny, który macie w głowie, jest do zrealizowania. Jak nie będziecie się bać, to potem przy pomocy inżynierów – ekspertów od deskowań czy betonu architektonicznego, wasze projekty da się wykonać – tłumaczył Zbigniew Pilch i przywołał przykład architekta Pawła Wolanina z pracowni WXCA, który wymyślił wzór szewronu odwzorowany na ścianach Muzeum Wojska Polskiego.
– Wykonanie szewronów z betonu architektonicznego było bardzo trudne i m.in. konsultowane przez Krzysztofa Kuniczuka. Dzisiaj te szewrony oceniane są jako „mistrzostwo świata”. Więc nie bójcie się, a będziecie tworzyć piękne dzieła. Dzięki takim informacjom, które wam podajemy na warsztatach będziecie bardziej świadomi jak posługiwać się dostępnymi narzędziami. Żeby to, co sobie wymyślicie, zostało zrealizowane – dodał Zbigniew Pilch.
MOŻNA STWORZYĆ COŚ ZUPEŁNIE NOWEGO
Mieszanka betonowa, która 18 września 2025 r. wypełniła szalunki „Tronów Rektora” została wyprodukowana i dowieziona przez firmę Dyckerhoff Polska z wytwórni przy ul. Pułkownika Dąbka w Krakowie.
Jak poinformował Marek Mucha, technolog betonu z Dyckerhoff Polska, formy zostały wypełnione betonem architektonicznym, samozagęszczalnym, wyprodukowanym na cemencie CEM I (80%) w połączeniu z CEM III (20%).
– Warunki atmosferyczne są dobre, temperatura zewnętrzna dochodzi do 20 stopni Celsjusza, więc sądzę, że jutro rano nie powinno być problemów z rozszalowaniem tronów – mówił Marek Mucha.
Laborant pobrał próbki mieszanki betonowej, które zostaną przebadane w laboratorium Dyckerhoff Polska.
Studenci, którzy brali udział w każdym etapie przygotowania „Tronów Rektora” z niepokojem, ale też z nadzieją czekali na transport mieszanki betonowej, który dotarł na teren Akademii Górniczo Hutniczej w godzinach popołudniowych.
– Po raz pierwszy biorę udział w betonowaniu zaprojektowanego przez siebie obiektu. To bardzo fajne uczucie. Cieszę się, że mogliśmy być przy wykonywaniu szalunków, przy zbrojeniu i silikonowaniu, a na koniec przy wylewaniu betonu. Wszystkiego mogliśmy dotknąć i wypróbować – mówiła Amelia Bakun, studentka V roku Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej. – Wydaje mi się, że najtrudniejszą częścią warsztatów był etap projektowania. Każdy z nas miał swoje pomysły, swoje wymagania. Mieliśmy narzucone pewne ograniczenia pod kątem konstrukcji i zbrojenia. Więc nie mogła to być w pełni dowolna forma. Prowadzony potem pod okiem specjalistów, proces wykonywania szalunków, zbrojenia czy betonowania – to była czysta przyjemność. Mamy wrażenie, że bierzemy udział w takiej mikrobudowie prowadzonej przy współpracy z fachowcami – budowlańcami. Przyjazd betonowozu był takim punktem kulminacyjnym. Teraz czuje się, że chce się to robić. Teraz wiem, że nie chce siedzieć tylko przy laptopie i projektować, ale chcę też być na placu budowy i ingerować w proces budowlany. Podczas warsztatów mogliśmy poznać beton jako materiał. I pod względem teorii, i pod względem możliwości projektowania. Jaka może być kolorystyka, jaka faktura betonu? Czego beton potrzebuje, co lubi? Mogliśmy się naprawdę wiele nauczyć. Jestem przekonana, że przy następnym projekcie, w moim przypadku przy projekcie magisterskim, beton będzie grał główną rolę – powiedziała Amelia Bakun.
Zdaniem prof. Anny Mielnik z Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej 4 dzień warsztatów jest najbardziej ekscytującym dla studentów.
– Studenci czekali na chwilę wypełniania szalunków betonem. Oceniam, że uczestnicy naszych warsztatów są zaangażowani, zwarci i gotowi. Bardzo dużo czasu spędzili nad wszystkimi fazami projektu. Współpracowali w grupach, pomagali sobie nawzajem – podsumowała prof. Anna Mielnik. – Moim zdaniem z przygotowanych 6 projektów, 3 projekty tronów są bardzo oryginalne. Studenci pokazują nam, że nie wszystko jeszcze wykonaliśmy w betonie i można stworzyć coś zupełnie nowego.
fot. Kamil Ciempka














































