ad replacer
Bądź z nami w kontakcie
Szukaj
Newsletter
Otrzymuj najświeższe informacje z branży. Zapisz się na bezpłatny newsletter!
Polecamy
Posłowie europejskiego i polskiego parlamentu apelują o nałożenie sankcji na białoruski cement

Problem lawinowo rosnącego importu cementu z Białorusi do Polski oraz fakt nieuwzględnienia tego materiału budowlanego na liście towarów objętych sankcjami od dawna podnoszą kolejni europarlamentarzyści. Do Komisji Europejskiej wystąpili w tej sprawie Europosłowie Adam Jarubas i Grzegorz Tobiszowski. Nałożenie sankcji na białoruski cement postulowali również Posłowie Przemysław Koperski i Andrzej Szejna na dzisiejszej [28 września 2021 r.] konferencji prasowej, w której wziął udział Przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu, Krzysztof Kieres.

Sektor cementowy stanowi jeden z kluczowych filarów polskiej gospodarki. Wraz z budownictwem zapewnia łącznie blisko 2 miliony miejsc pracy i generuje 8% PKB, a sam przemysł cementowy zapewnia łączną wartość dodaną dla gospodarek lokalnych oraz sektora finansów publicznych na poziomie 3,8 miliarda złotych w skali roku. Cement jest podstawowym materiałem budowlanym, bez którego nie powstałaby potrzebna infrastruktura drogowa czy kolejowa. Nie można bez niego także zaspokoić potrzeb mieszkaniowych polskiego społeczeństwa.

Równocześnie obserwujemy lawinowy wzrost importu cementu z Białorusi, Turcji czy Ukrainy. W samym tylko 2020 r. import cementu z Białorusi wyniósł ponad 440 tys. ton, notując 80% wzrost rok do roku, a w stosunku do 2016 r. import z tego kierunku wzrósł o niemal 300%. Produkcja na terenie Białorusi, Turcji czy Ukrainy nie spełnia regulacji klimatycznych UE, skutkuje więc zjawiskiem tzw. carbon leakage (tzw. ucieczki emisji poza granice UE), ponieważ import cementu z tych krajów (wraz z transportem) podnosi ślad węglowy nawet o 15% w stosunku do produkcji realizowanej w Polsce. Jednocześnie zagrożenie płynące z tzw. ucieczki emisji dotyczy nie tylko sektora cementowego, ale wszystkich objętych Europejskim Systemem Handlu Emisjami (EU ETS), w tym: energetycznego, stalowego, aluminiowego, nawozowego, papierowego, szklarskiego, chemicznego czy rafinacji ropy naftowej.

Problem lawinowo rosnącego importu cementu z Białorusi do Polski oraz fakt nieuwzględnienia tego materiału budowlanego na liście towarów objętych sankcjami podnoszą kolejni europarlamentarzyści. Do Komisji Europejskiej wystąpili w tej sprawie Europosłowie Adam Jarubas i Grzegorz Tobiszowski.

Kraje członkowskie Unii Europejskiej zatwierdziły listę sankcji, na której znalazły się sektory produkcji potasu, ropy oraz sektor bankowy. Lawinowo rosnący import cementu do Polski z Białorusi jest zagrożeniem dla funkcjonowania polskich cementowni, miejsc pracy i stoi w sprzeczności z celami polityki klimatycznej. Na Białorusi produkcja cementu nie jest tak nowoczesna i restrykcyjna, dlatego mamy do czynienia z większymi emisjami CO2 w ujęciu globalnym. Dodatkowo konieczność transportu na większe odległości zwiększa poziom zanieczyszczenia powietrza. W ostatnich pięciu latach import cementu z Białorusi wzrósł prawie o 300% z 119 tys. ton w 2016 r. do ponad 440 tys. ton w 2020 r. Z kolei w ujęciu gospodarczym jest to zjawisko stawiające polskie zakłady, obciążone wysokimi kosztami emisji CO2, w nierównej pozycji – wskazał Europoseł Grzegorz Tobiszowski, pytając jednocześnie czy Komisja Europejska mogłaby wskazać, co stało za decyzją o objęciu sankcjami takich, a nie innych materiałów i jakimi kryteriami się kierowała oraz czy KE może wskazać, dlaczego na liście sankcji nie znalazł się cement?

24 czerwca 2021 r. UE przyjęła ukierunkowane sankcje gospodarcze przeciwko reżimowi białoruskiemu. Objęły one ograniczenie handlu produktami ropopochodnymi, chlorkiem potasu i towarami wykorzystywanymi w produkcji lub wytwarzaniu wyrobów tytoniowych. Ograniczeniami nie objęto jednak cementu i produktów wykorzystywanych w jego wytwarzaniu. Warto zauważyć, że białoruska branża cementowa jest w 100% własnością państwa lub jest przez nie kontrolowana, a jej dochody wspierają reżim. Wartość przywozu cementu z Białorusi do UE wzrosła o prawie 100% w latach 2019–2020 i nadal rośnie w 2021 r., zwiększając tym samym jego rolę jako źródła dochodów reżimu. Warto również zauważyć, że pojawiły się doniesienia o zmuszaniu pracowników cementowni do udziału w prorządowych wiecach oraz o strajkach w niektórych fabrykach w 2020 r. W związku z tym cement i produkty wykorzystywane w jego wytwarzaniu należy również umieścić w wykazie ograniczeń handlowych – podkreślił Europoseł Adam Jarubas, pytając czy wiceprzewodniczący KE/wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa rozważa dodanie cementu i produktów wykorzystywanych w jego wytwarzaniu do wykazu produktów objętych ograniczeniami handlowymi oraz dlaczego cement i produkty wykorzystywane do jego wytwarzania nie znalazły się w wykazie ograniczeń handlowych przyjętym w czerwcu?

O nałożenie sankcji na białoruski cement postulowali również Posłowie Przemysław Koperski i Andrzej Szejna na konferencji prasowej, w której wziął udział Przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu, Krzysztof Kieres.

Od lewej: Krzysztof Kieres – przewodniczący SPC, poseł Andrzej Szejna, poseł Przemysław Koperski

Mamy do czynienia z eksportem z Białorusi cementu nieobciążonego kosztami transformacji klimatycznej i bardzo drogich praw do emisji CO2 – mówił Przewodniczący SPC Krzysztof Kieres.

Krzysztof Kieres – Przewodniczący SPC

W ciągu ostatnich czterech lat import białoruskiego cementu wzrósł o ponad 300%. W samym tylko 2020 r. do Polski trafiło ponad 440 tys. ton białoruskiego cementu – wskazał Poseł Przemysław Koperski, podkreślając potrzebę nałożenia sankcji na białoruski cement.

Poseł Przemysław Koperski

Biznes cementowy w Polsce, który jest bardzo mocno sytuowany w województwie świętokrzyskim, małopolskim, ale nie tylko, jest obarczony wymogami Unii Europejskiej i te wymogi spełnia. Apelujemy o ochronę miejsc pracy naszych rodaków – komentował Poseł Andrzej Szejna.

Poseł Andrzej Szejna

Po konferencji Przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu, Krzysztof Kieres, dr inż. Bożena Środa i Zbigniew Pilch z SPC zaprezentowali działania sektora cementowego na rzecz ochrony powietrza i środowiska podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Antysmogowego.

Przemysł cementowy z własnej inicjatywy podjął szereg działań proklimatycznych, które powodują, że jest jednym z najbardziej przyjaznych środowiskowo sektorówpodkreślił Krzysztof Kieres. Przewodniczący SPC omówił również charakterystykę branży i jej wkład w gospodarkę oraz ochronę środowiska, powietrza i klimatu.

Przemysł cementowy funkcjonuje w sposób jak najmniej uciążliwy dla otoczenia. Mamy w Polsce zakłady wyposażone w najnowocześniejsze technologie i systemy monitoringu zanieczyszczeń – wskazała dr inż. Bożena Środa z SPC, prezentując także rozwiązania ograniczające ślad węglowy i emisję CO2 – takie jak beton fotokatalityczny oraz proces karbonatyzacja betonu.

Od lewej: dr Bożena Środa, Zbigniew Pilch i Krzysztof Kieres podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Antysmogowego
Polecamy